Słowa krytyki i pochwały dla twórców galimoryjskich.
*pewnego dnia kapłan Crizalid uprawiał rośliny, aż wymyślił pomysł na fajkę...*
Zawsze robiono fajki z Trywnicy Białej - rośliny krzewiastej, a ja Crizalid ujrzałem Paricę Grzbietową w moim ogrodzie poświęconym bóstwom Galimory - roślinę tanią, ziemno-drzewkowatą...Parica jest zieloną rośliną, o dużej masie i nie jest trująca - zawsze zielarze jej nie lubili...
Roślina szybko dorasta, lubi zimne otoczenie i zimną ziemię, dorasta bez słońca. Wziąłem więc gar z wodą i wrzuciłem do niego Paricę wraz z tradycyjnymi składnikami. Po dokładnym podgrzaniu, aż do wrządku należy szybko użyć czaru ochłodzenie. Po kilku minutach zimna, można wyjąć łyżką roślinę, rozdrobnić to i wsadzić do specjalnej fajki produkcji krasnoludów. Jak już mamy fajkę i "tytoń" możemy zapalić przednią część fajki, a po pominięciu linii na tyle fajki ogień zgasa... Fajka z tym produktem nazywa się "PrinTon"
Offline